niedziela, 29 kwietnia 2012
Narodziny Simby
Wreszcie narodził się potomek Mufasy. Wszystkie zwierzęta idą na ceremonię przedstawienia nowego księcia. Szaman Rafiki powitał wszystkich na miejscu. Mufasa i Skaza rozmawiali w grocie.
-Gratuluję drogi bracie- powiedział Skaza- Będzie z niego świetny król.Założe się ,że o wiele lepszy ode mnie.
-Wcale tak nie mów. Zresztą ty też niedługo będziesz miał potomka.
- I bardzo się z tego ciieszę!My, z Zirą juz nie mozemy sie doczekac.
Wtedy Rafiki wszedł do groty. Obudził Simbę. Wziął go na ręce i wszedł na szczyt Lwiej Skały.Szedł specjalnie bardzo,bardzo powolutku. Gdy był już na samym szczycie , krzyknął:
-To książe Simba!-i podniusł malucha wysoko w górę.
Zwierzęta uklękły. Następnie Rafiki namaścił Simbę. Oddał zaskoczonego malucha Mufasie i Sarabi.Ceremonia dobiegł końca.Po uroczystości szczęśliwi rodzice Simby w raz z maluchem , Skazą i Zirą udali się na odpoczynek.Sarabi i Zira rozmawiały:
- Nawet nie wiesz jak ci zazdroszczę- powiedziała Zira-słodki maluch z tego Simby!
- Ty mi już tak nie zazdrość! W koncu niedługo będziesz miała maluszka!
- No w sumie tak. Już nie mogę się doczekac
-A jak dacie maluchowi na imię?>
- Ja trochę się nad tym zastanawiałam i pomyślalam że jak to będzie dziewczyna to nazwiemy ją Kaila a jak chłopak to Nuka.
-Śliczne imiona!
Lwice dalej ciągnęły rozmowę, a Mufasa i Skaza opowiadali sobie o królestwie i o różnych historiach z dzieciństwa.Mały Simba już spał.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz